Aktywistki oblały obraz Moneta zupą
W sobotę wieczorem muzeum w Lyonie poinformowało o złożeniu skargi na akt wandalizmu. To odpowiedź na incydent, za którym stoją dwie aktywistki z francuskiej grupy "Riposte Alimentaire". W ramach protestu ekologicznego weszły na wystawę i oblały zupą dziewiętnastowieczny obraz "Wiosna" autorstwa Claude'a Moneta. Tuż po incydencie wykrzyczały oficjalne stanowisko organizacji:
Kochamy sztukę, ale przyszli artyści nie będą mieli nic do malowania na wypalonej planecie. O czym będziemy marzyć, jeżeli nie będzie już wiosny?
Kobiety zostały zatrzymane, a obraz został zdjęty. Dzieło jest chronione szybą, ale teraz przejdzie ekspertyzę by sprawdzić, czy nie została zalane zupą.
Eco-activists poured soup on Claude Monet's painting "Springtime" at the Museum of Fine Arts of Lyon
— NEXTA (@nexta_tv) February 10, 2024
"This spring will remain the only spring if we don't react. What will our future artists paint? What will we dream of if there is no more spring?", chanted two activists of the… pic.twitter.com/NOzF9jOHWP
To nie pierwszy incydent
Pod koniec stycznia podobne zdarzenie miało miejsce w Luwrze. Aktywistki z Riposte Alimentaire oblały puszkami z zupą legendarne dzieło "Mona Lisa" autorstwa Leonarda da Vinci. Na incydent szybko zareagowała obsługa muzeum. Obraz zasłonięto, a kobiety zostały zatrzymane. Swoją akcję zorganizowały, by zwrócić uwagę społeczeństwa na wadliwą politykę rolną i niezrównoważony system produkcji żywności.
Najważniejsze dzieła sztuki są często dodatkowo chronione. "Wiosnę" Moneta chroniła zwykła szyba, a "Monę Lisę" – kuloodporna. To efekt historii i incydentów w przyszłości, gdzie odwiedzający muzeum rzucali w obraz najróżniejszymi przedmiotami.